List otwarty do RPO w sprawie przerwy na karmienie piersią
Dlaczego napisałyśmy list otwarty do RPO?
W 2016 roku, w związku ze skargą policjantki, Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił z pismem do Komendanta Głównego Policji. Zwrócił się z prośbą o wyjaśnienia dotyczące procedur udzielania przerw na karmienie piersią funkcjonariuszkom Policji.
Złożyłyśmy w Biurze RPO pismo przedstawiające odrębne zdanie w sprawie, co poparłyśmy obowiązującymi w Polsce przepisami. Nasze zdanie było zgodne ze stanowiskami Ministerstwa Zdrowia, Ministerstwa Pracy, Rodziny i Polityki Społecznej oraz Generalnego Inspektoratu Pracy PIP.
Zaskakująca propozycja RPO
Zgodnie z artykułem pt. “Dlaczego rodzice karmiący sztucznym pokarmem nie mają prawa do przerw w pracy? RPO proponuje zmiany”, zamieszczonym w dniu 04.04.2019 r. na oficjalnej stronie RPO przedstawił swoje propozycje i działania:
- Dlaczego nie uznać czasu przewidzianego na karmienie piersią za czas uwagi poświęcanej dziecku i pomost pomiędzy życiem rodzinnym a życiem zawodowym?
- Możliwe wtedy byłoby przyznanie prawa do korzystania z przerw na karmienie również kobietom i mężczyznom karmiącym sztucznym pokarmem
- Rzecznik zwrócił się do minister rodziny, aby w porozumieniu z MSWiA rozważyła wprowadzenie odpowiednich zmian (pismo l.dz. WZF.7043.25.2015.TO z dnia 25.03.2019 r.). [1]
Na podstawie dokumentów można wnioskować, że propozycje RPO zmierzają do zmian przepisów dotyczących uprawnienia pracownic – matek karmiących naturalnie. Zaproponował, aby rozważyć w ustawodawstwie polskim rozwiązanie istniejące w Hiszpanii, “polegające na uznaniu za karmienie piersią – karmienia sztucznego”.
Nie możemy zgodzić się z tym stanowiskiem.
Przerwa na karmienie piersią a prawo
Przerwa na karmienie piersią zwana jest w wielu krajach przerwą laktacyjną. Została wprowadzona na podstawie Konwencji nr 183 Międzynarodowej Organizacji Pracy z 1952 r. dot. rewizji Konwencji dotyczącej ochrony macierzyństwa (zrewidowanej).
Jest to najważniejszy dokument w zakresie pracy i karmienia piersią. Polskie przepisy w zakresie ochrony macierzyństwa w pracy musiały zostać dostosowane do zapisów Konwencji. Zgodnie z artykułem 10 wspomnianego dokumentu:
1. Kobieta będzie miała prawo do co najmniej jednej przerwy dziennie lub dziennego skrócenia czasu pracy na karmienie dziecka.
2. Okres, kiedy przerwy na karmienie lub skrócenie czasu pracy jest dopuszczalne, ich liczba, długość przerw na karmienie oraz procedury skracania dziennego czasu pracy będą określone w ustawodawstwie i praktyce krajowej. Przerwy takie lub skrócenie dziennego czasu pracy będą liczone jako czas pracy i stosownie wynagradzane. [2]
Przerwa w statystykach
Na podstawie danych 182 państw członkowskich ONZ (ze 193), które podpisały konwencję wynika, że przerwa jest udzielana na karmienie dziecka do 6 miesięcy (2,2% krajów) aż do nieokreślonego wieku dziecka (23,5% krajów). Dzienny całkowity czas przerw w karmieniu piersią wynosi od 30–45 minut (1,8%) aż do 2 godzin (11,7%).
Z przeprowadzonych badań wynika, że większy odsetek kobiet karmi wyłącznie piersią w krajach, w których przepisy gwarantują przerwy laktacyjne w czasie pracy. Polityka gwarantująca płatne przerwy w karmieniu piersią obowiązuje w 130 krajach (71%). 7 państw (4%) ma politykę gwarantującą nieodpłatne przerwy. Gwarancja płatnych przerw w karmieniu piersią do ukończenia przez dziecko co najmniej 6 miesięcy wiązała się ze wzrostem o 8,86 punktu procentowego wskaźnika wyłącznego karmienia piersią niemowląt w wieku poniżej 6 miesięcy. [3]
Karmienie piersią – wytyczne
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca WYŁĄCZNE karmienie piersią przez co najmniej 6 miesięcy. Następnie kontynuację karmienia piersią do ukończenia drugiego roku życia i dłużej przy jednoczesnym wprowadzaniu pokarmów uzupełniających. Mimo to, wskaźniki karmienia piersią różnią się znacznie na całym świecie. Wskaźnik wyłącznego karmienia piersią wśród niemowląt w wieku poniżej 6 miesięcy waha się od 1% do 89%. Jednym z podawanych powodów, dla których kobiety przestają karmić piersią, jest konieczność powrotu do pracy. [4]
Przerwa dla wszystkich?
Naszym zdaniem w kwestii udzielania przerwy na karmienie problemem jest niska świadomość społeczna o celowości przedmiotowej przerwy. Przede wszystkim o tym, że jest ona prawem, a nie obowiązkiem pracownicy. Nie każda kobieta potrzebuje takiej przerwy, a dla niektórych – przy bardziej wymagającym dziecku (częste i długie karmienie piersią) – jest niezbędna. W przypadku większej liczby matek zatrudnionych w jednym zakładzie, zdarza się, że matki, które rzeczywiście karmią piersią spotykają się z odmową. Nie mogą korzystać z przysługującego im uprawnienia, choć go potrzebują.
Jeśli przerwa przysługiwałaby wszystkim rodzicom małych dzieci to straciłaby swoją celowość i nie byłaby zgodna z przepisami Konwencji Nr 183 Międzynarodowej Organizacji Pracy. Konwencja ma chronić okres macierzyństwa, a w szczególności ciążę i karmienie piersią. Ponadto wątpliwe jest, aby w obecnej sytuacji ekonomicznej kraju pracodawców stać było na wynagrodzenie dla wszystkich matek / rodziców bez świadczenia pracy. Jeśli rząd chciałby przyznać rodzicom wynagrodzenie bez świadczenia pracy, to naszym zdaniem nie powinien obciążać tym pracodawców.
Przypuszczamy, że wprowadzenie zmiany przepisu zgodnie z propozycją RPO mogłoby spowodować, że pracodawcy nie będą chcieli zatrudniać matek małych dzieci.
Dlaczego Hiszpania?
Zastanawia nas, dlaczego RPO wzoruje się na polityce państwa, które słabiej wspiera macierzyństwo i ochronę karmienia naturalnego. W Hiszpanii urlop macierzyński trwa 16 tygodni. Krótszy czas pracy obowiązuje tylko do ukończenia 9 miesiąca życia dziecka. Natomiast w Polsce prawdopodobnie większość matek przebywa na urlopie rodzicielskim do momentu ukończenia 1 roku. Ponadto przerwa nie służy zacieśnianiu więzi rodzinnych, a opróżnieniu piersi kobiecych z mleka.
Ochrona zdrowia społeczeństwa
Przypominamy, że “Niskie wskaźniki i wczesne zaprzestanie karmienia piersią niosą za sobą poważne, negatywne skutki zdrowotne dla kobiet i społeczne dla kobiet, ich dzieci, społeczności lokalnych i środowiska naturalnego; przyczyniają się do wydatków na służbę zdrowia oraz zwiększają nierówności zdrowia w społeczeństwie.” [5]
Przerwa na karmienie piersią w zakładzie pracy jest udogodnieniem pozwalającym na przedłużenie karmienia naturalnego, niosąc korzyści matkom i dzieciom, a w efekcie – społeczeństwu.
Mając na uwadze powyższe argumenty zdecydowałyśmy się napisać list otwarty do Rzecznika Praw Obywatelskich.
List otwarty do Rzecznika Praw Obywatelskich został skierowany przez Fundację “Mlekiem Mamy” oraz Centrum Nauki o Laktacji. Ponadto dokument otrzymali:
- Minister Zdrowia,
- Minister Rodziny,
- Pracy i Polityki Społecznej,
- Główny Inspektor Pracy,
- Rzecznik Praw Dziecka,
- Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Zmiany?
Do chwili obecnej otrzymałyśmy tylko jedną odpowiedź na nasze zapytanie o wystąpienie Rzecznika Praw Obywatelskich z Ministerstwa Zdrowia. Do Ministerstwa nie wpłynęły projekty zmian w przepisach kodeksu pracy dotyczących prawa do przerwy w pracy na karmienie dziecka piersią, ani też informacje o podjęciu takich prac.
Stan prawny: lipiec 2019 rok
Źródła:
- “Dlaczego rodzice karmiący sztucznym pokarmem nie mają prawa do przerw w pracy? RPO proponuje zmiany”, www.rpo.gov.pl
- Konwencja nr 183 Międzynarodowej Organizacji Pracy z 1952 r. dot. rewizji Konwencji dotyczącej ochrony macierzyństwa (zrewidowanej), www.mop.pl
- “Breastfeeding policy: a globally comparative analysis”, www.ncbi.nlm.nih.gov
- “Infant and young child feeding”, Unicef, www.data.unicef.org
- “Żywienie niemowląt i małych dzieci: Standardy postępowania dla Unii Europejskiej”, 2006.
- Obrazek wyróżniający: zdjęcie z archiwum Fundacji “Mlekiem Mamy”.